Tomasz Piekarski, Andrzej Golec

Abstrakt: Celem artykułu jest omówienie zakresu ochrony wolności wypowiedzi prokuratora oraz jego prawa do krytyki w świetle konstytucyjnych i konwencyjnych standardów oraz orzecznictwa Sądu Najwyższego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Tezą pracy jest stwierdzenie, że prokuratorzy, jako funkcjonariusze publiczni, powinni korzystać z wysokiego stopnia ochrony wolności słowa, a wszelkie ograniczenia tej wolności muszą być ściśle uzasadnione koniecznością ochrony dóbr wymiaru sprawiedliwości.
Analiza podstaw prawnych (art. 54 Konstytucji RP, art. 10 EKPCz) i orzecznictwa wskazuje, że prawo do krytyki jest wartościowe z punktu widzenia transparentności i kontroli społecznej, lecz łączą się z nim wymagania zachowania powagi urzędu i lojalności wobec wartości wymiaru sprawiedliwości. W przeprowadzonej analizie orzecznictwa SN i ETPCz zwracano uwagę, że publiczna krytyka prowadzona w interesie społecznym korzysta ze szczególnej ochrony, a granice dopuszczalnej wypowiedzi prokuratorskiej wytyczają przede wszystkim względy dobrej opinii instytucji ochrony prawa. Ponadto wskazano, iż działania dyscyplinarne przeciwko krytycznym prokuratorom mogą mieć tzw. efekt mrożący, co nakłada na władze konieczność wąskiej interpretacji przepisów ograniczających wypowiedzi krytyczne.
Słowa kluczowe: wolność wypowiedzi; prawo do krytyki; prokurator; dyscyplina służbowa; orzecznictwo Sądu Najwyższego; Europejski Trybunał Praw Człowieka; dobro wymiaru sprawiedliwości.
Wolność wypowiedzi jest jedną z podstawowych gwarancji demokratycznego państwa prawnego. Przyjmowane jest, że swoboda wyrażania opinii i informacji stanowi „jedno z zasadniczych filarów społeczeństwa demokratycznego” oraz warunek jego rozwoju. Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie podkreślał, że wymogi demokracji zakładają akceptację także poglądów krytycznych, oburzających lub nieprzychylnych . Znaczenie tematu jest szczególnie istotne w kontekście praworządności i niezawisłości wymiaru sprawiedliwości, gdyż organy ochrony prawa (w tym prokuratura) odgrywają kluczową rolę w demokratycznym systemie. Z jednej strony prokurator, jako przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości, powinien cieszyć się ochroną swej wolności słowa – wolność ta pozwala m.in. na ujawnianie nieprawidłowości w interesie społecznym.
Z drugiej strony jest on zobowiązany do zachowania powagi urzędu oraz zaufania do instytucji, co wymaga równowagi między prawem do krytyki a poszanowaniem dobra wymiaru sprawiedliwości.
Konstytucyjne i konwencyjne podstawy wolności wypowiedzi
Konstytucja RP gwarantuje każdemu wolność wyrażania poglądów oraz pozyskiwania
i rozpowszechniania informacji (art. 54 ust. 1), równocześnie zakazując prewencyjnej cenzury (ust. 2). Przepis ten obejmuje także prawo do krytyki, pod warunkiem że jest ona rzetelna, rzeczowa i podejmowana w interesie społecznym. Jednocześnie, zgodnie z Konstytucją i EKPCz, wolność wypowiedzi nie jest prawem absolutnym – może być ograniczana tylko poprzez ustawę i wyłącznie w celu ochrony prawnie chronionych wartości, np. dobrego imienia innych osób czy bezpieczeństwa państwa. Na poziomie konwencyjnym art. 10 EKPCz przyznaje każdemu prawo do swobodnego wyrażania opinii i otrzymywania informacji, nakładając zarazem obowiązki odpowiedzialności. Ustęp 2 art. 10 EKPCz dopuszcza ograniczenia wyrażania poglądów wyłącznie w demokratycznym społeczeństwie
i tylko w celach uzasadnionych interesem publicznym – m.in. w ochronie zdrowia, moralności, dobrego imienia oraz „zachowania powagi i bezstronności władzy sądowej”.
Podsumowując, konstytucyjna i konwencyjna regulacja wskazują na następujące kluczowe zasady wolności wypowiedzi:
- Wolność opinii i informacji: każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów oraz do swobodnego pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
- Zakaz cenzury: prewencyjna kontrola mediów jest zakazana, co chroni proces publicznego dyskursu przed wstępną ingerencją władz.
- Ograniczenia prawne: jakiekolwiek ograniczenia muszą być przewidziane ustawowo i służyć ochronie ważnych dóbr (np. zdrowia, moralności, porządku publicznego, dobrego imienia innych).
- Prawo do krytyki: dopuszcza wyrażanie negatywnych ocen i opinii, o ile mieszczą się one w granicach prawa i zasad współżycia społecznego, podejmowane są w interesie społecznym i nie są bezpodstawne.
Podkreślenia wymaga fakt, że zarówno w prawie krajowym, jak i europejskim wolność słowa stanowi fundament demokratycznego procesu, a jej ochrona ma charakter szeroki. Wprowadzone ograniczenia interpretowane są restrykcyjnie – służą wyłącznie chronieniu innych wartości konstytucyjnych, w tym dobra wymiaru sprawiedliwości (powagi sądów i prokuratury).
Szczególna sytuacja prawna prokuratora jako funkcjonariusza publicznego
Prokurator, pełniąc funkcje publiczne związane z wymiarem sprawiedliwości, ma ustawowo określone obowiązki i standardy zachowania. Ustawa Prawo o prokuraturze ( dalej u.p.p) nakłada na prokuratora obowiązek ślubowania, którego istotą jest „stać na straży praworządności”. Prokuratorzy kierują się zasadami etyki zawodowej, mając na względzie nie tylko dobro stron postępowania, lecz także autorytet samej instytucji i zaufanie społeczne do wymiaru sprawiedliwości. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądów, w tym Sądu Najwyższego, prokurator nie powinien wykorzystywać swojego urzędu dla celów politycznych ani ujawniać informacji objętych tajemnicą śledztwa.
Z drugiej strony Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że art. 10 EKPCz znajduje zastosowanie także wobec funkcjonariuszy publicznych, w tym przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. ETPCz wskazywał jednak, iż od osób pełniących służbę w sądownictwie (sędziów, prokuratorów) oczekuje się powściągliwości w publicznym wyrażaniu opinii na temat prowadzonych przez nie postępowań lub polityki władzy sądowniczej. Wynika to z potrzeby zachowania zaufania do bezstronności wymiaru sprawiedliwości. Jednocześnie Trybunał podkreśla, że sędziowie i prokuratorzy mają prawo, a nawet obowiązek, uczestniczyć w debacie publicznej na temat spraw wymiaru sprawiedliwości i informować opinię publiczną o istotnych kwestiach w tym obszarze, o ile krytyka mieści się w granicach dozwolonego dyskursu. W praktyce oznacza to, że prokuratorzy mogą i powinni wyrażać swoje zdanie na tematy istotne dla wymiaru sprawiedliwości, kierując się profesjonalizmem i odpowiedzialnością.
Granice dopuszczalnej krytyki wygłoszonej przez prokuratora.
Karta Rzymska – kontekst
i znaczenie
Karta Rzymska jest dokumentem Rady Europy, który określa standardy etyczne i zawodowe dla prokuratorów w Europie. Nie jest aktem prawnie wiążącym jak EKPCz, ale stanowi soft law – źródło interpretacji obowiązków państw wobec prokuratorów. Jest często przywoływana przez ETPCz i Komisję Wenecką przy ocenie niezależności prokuratury.
Kluczowe postanowienia Karty Rzymskiej
- Niezależność prokuratorów (pkt 6–8)
- Prokuratorzy muszą wykonywać swoje obowiązki w sposób wolny od nacisków politycznych i hierarchicznych.
- Państwo powinno zagwarantować im status i warunki pracy, które pozwolą działać niezależnie, w tym ochronę przed arbitralnymi decyzjami kadrowymi i dyscyplinarnymi.
- Wolność słowa i uczestnictwo w debacie publicznej (pkt 39–41)
- Prokuratorzy, podobnie jak inni obywatele, korzystają z wolności wypowiedzi, zrzeszania się i stowarzyszania się.
- Mają prawo uczestniczyć w debacie publicznej, zwłaszcza gdy dotyczy ona praworządności, funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i ochrony praw człowieka.
- Ograniczenia tej wolności mogą istnieć tylko w zakresie niezbędnym dla ochrony autorytetu i bezstronności urzędu – ale nie mogą prowadzić do „efektu mrożącego” (chilling effect).
- Przejrzystość i odpowiedzialność (pkt 42–44)
- Karta podkreśla, że niezależność prokuratora nie oznacza braku odpowiedzialności.
- Krytyka i publiczne wypowiedzi powinny być rzetelne i oparte na faktach, ale nie mogą być powodem represji dyscyplinarnych, jeśli dotyczą kwestii publicznych.
- Postępowania dyscyplinarne (pkt 45–48)
- Powinny być przejrzyste, obiektywne i oparte na jasnych kryteriach.
- Nie mogą być używane instrumentalnie do karania prokuratorów za poglądy.
- Wszelkie decyzje powinny podlegać kontroli niezależnego sądu.
Znaczenie dla spraw polskich
Karta Rzymska stanowi jednoznaczny punkt odniesienia:
- Obecne praktyki kierownictwa prokuratury w Polsce, polegające na wszczynaniu postępowań dyscyplinarnych za krytykę przełożonych, stoją w sprzeczności z pkt 39–41 Karty, które gwarantują prokuratorom prawo do uczestnictwa w debacie publicznej.
- Zasada proporcjonalności sankcji (pkt 45–48) została naruszona, bo represje wobec Tomasza Janeczka czy Katarzyny Gembarczyk nie służą ochronie autorytetu prokuratury, lecz raczej tłumieniu krytyki.
Karta Rzymska jasno zatem wskazuje, że prokurator:
- ma prawo do niezależności i swobody wypowiedzi,
- może uczestniczyć w debacie publicznej o praworządności,
- nie może być dyscyplinowany za krytykę działań, które zagrażają niezależności wymiaru sprawiedliwości,
- a postępowania dyscyplinarne nie mogą być nadużywane jako narzędzie polityczne.
W świetle jej postanowień działania obecnego kierownictwa prokuratury wobec Tomasza Janeczka (o czym szerzej w dalszej części artykułu) są sprzeczne z europejskimi standardami i narażają Polskę na ryzyko kolejnych przegranych przed ETPCz.
Europejski Trybunał Praw Człowieka: ETPCz konsekwentnie podkreśla szeroką ochronę krytycznych wypowiedzi dotyczących spraw publicznych. Trybunał przyjmuje, że ochrona ta obejmuje również wypowiedzi kontrowersyjne, obraźliwe lub szokujące, nie tylko takie, które są przyjmowane z aprobatą. Jednocześnie zwraca uwagę, że funkcjonariusze wymiaru sprawiedliwości mają prawo i obowiązek wypowiadania się na tematy istotne społecznie, w tym o stanie praworządności, o ile ich krytyka pozostaje w granicach dozwolonego dyskursu. W wyroku Handyside v. UK (1976) Trybunał stwierdził, że pluralizm i tolerancja wymagają akceptacji także ostrych czy gorszących słów w debacie publicznej.
Istotnym orzeczeniem jest sprawa Baka przeciwko Węgrom (2016). ETPCz uznał, że art.10 EKPCz chroni także prokuratorów i sędziów – skarga dotyczyła skrócenia kadencji prezesa Sądu Najwyższego za jego publiczną krytykę władz. Trybunał wskazał, że ingerencja państwa w status służbowy skarżącego motywowana jego wypowiedziami stanowiła niedozwoloną represję i naruszenie wolności słowa. Analogicznie zwrócono uwagę, że wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciw prokuratorowi z powodu jego publicznych wypowiedzi (ważnych społecznie) byłoby skutkiem tego samego „represyjnego mechanizmu” ograniczającego art.10. W orzeczeniu dotyczącej tureckiego prokuratora (Eminağaoğlu przeciwko Turcji, 2021) Trybunał podkreślił, że sąd uznał za nieproporcjonalne dyscyplinarne przeniesienie prokuratora tylko za jego publiczne krytyczne wypowiedzi.
Szerzej warto zwrócić uwagę na dwa orzeczenia ETPCz :
Sprawa Kudeshkina p. Rosji (wyrok z 26 lutego 2009 r., skarga nr 29492/05)
Olga Kudeshkina, sędzia moskiewskiego sądu, publicznie ujawniła w mediach, że w trakcie prowadzenia sprawy karnej była poddawana naciskom politycznym i instytucjonalnym, aby wydać „właściwe” rozstrzygnięcia. Oświadczyła, że takie praktyki są powszechne i godzą w niezawisłość sądów w Rosji.
Za te wypowiedzi została poddana postępowaniu dyscyplinarnemu i w konsekwencji zwolniona ze stanowiska sędziego. Władze rosyjskie uznały, że przekroczyła granice dopuszczalnej krytyki, podważając zaufanie do wymiaru sprawiedliwości.
Trybunał uznał, że:
- Wypowiedzi Kudeshkiny dotyczyły sprawy publicznej o fundamentalnym znaczeniu – niezawisłości sądownictwa i nadużyć władzy.
- Jako sędzia miała prawo, a wręcz obowiązek, zabrać głos w obronie niezależności sądów.
- Zastosowana sankcja (pozbawienie stanowiska) była skrajnie nieproporcjonalna i naruszyła art. 10 EKPCz.
- ETPCz podkreślił, że „dyskusja o funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości leży w centrum interesu publicznego w demokratycznym państwie prawa”, a sądy muszą być odporne na krytykę ujawniającą rzeczywiste problemy.
Wyrok ten stał się jednym z fundamentów orzecznictwa ETPCz w sprawach dotyczących wolności słowa sędziów i prokuratorów. Trybunał pokazał, że represje wobec urzędników wymiaru sprawiedliwości, którzy ujawniają naciski polityczne, są sprzeczne z Konwencją.
Sprawa Kövesi p. Rumunii (wyrok z 5 maja 2020 r., skarga nr 3594/19)
Laura Codruța Kövesi, szefowa rumuńskiej Prokuratury Antykorupcyjnej (DNA), wielokrotnie zabierała głos w debacie publicznej, krytykując planowane przez rząd reformy prawa karnego i wymiaru sprawiedliwości. W szczególności ostrzegała, że zmiany te ograniczą niezależność prokuratorów i osłabią walkę z korupcją.
W 2018 r. minister sprawiedliwości, powołując się na jej wypowiedzi, wystąpił do prezydenta o jej odwołanie. Decyzja ta została zatwierdzona przez rumuński Trybunał Konstytucyjny. Kövesi została usunięta z urzędu, mimo że jej kadencja wciąż trwała.
Trybunał jednomyślnie stwierdził naruszenie art. 10 EKPCz:
- Wypowiedzi Kövesi mieściły się w granicach debaty publicznej, dotyczyły fundamentalnych kwestii praworządności i były oparte na jej doświadczeniu zawodowym.
- Usunięcie jej z urzędu było bezpośrednio związane z tym, że korzystała z wolności słowa.
- Sankcja miała charakter odstraszający (chilling effect), zniechęcając innych prokuratorów do krytykowania władz.
- ETPCz przywołał rekomendacje Rady Europy, zgodnie z którymi prokuratorzy powinni mieć prawo uczestniczyć w debacie publicznej na tematy dotyczące wymiaru sprawiedliwości i ochrony praw człowieka.
Wyrok w sprawie Kövesi ma ogromne znaczenie precedensowe: potwierdza, że prokurator generalny nie może być karany za publiczne wypowiedzi krytyczne wobec rządu, jeśli dotyczą one praworządności. Jest to punkt odniesienia dla wszystkich spraw, w których władze państwowe próbują dyscyplinować prokuratorów za głos w debacie publicznej.
Podsumowując, ETPCz formułuje dwa wnioski:
- debata o sprawach publicznych i praworządności zasługuje na „szczególnie szeroki zakres ochrony”,
- choć państwo może w pewnych wypadkach nakładać obowiązek dyskrecji na urzędników, to i tak objęci są oni ochroną art.10 EKPCz.
W wyrokach z 2016 i późniejszych lat powtarzano, że jakość demokracji wymaga ostrożności przed nadmiernym karaniem krytycznych głosów prokuratorskich. ETPCz uznaje też, że swoboda wypowiedzi obejmuje formę wypowiedzi, a dopuszczalne granice krytyki wobec urzędników (w tym prokuratorów) mogą być w praktyce szersze niż wobec osób prywatnych.
Przykłady represji dyscyplinarnych i efekt mrożący.
W praktyce, jak wyżej wspomnia, zdarzały się przypadki dyscyplinowania prokuratorów za ich wypowiedzi krytyczne wobec władz państwowych. ETPCz ostrzega, że takie działania wywierają na funkcjonariuszy polityki „efekt mrożący” – strach przed sankcjami zniechęca prokuratorów do udziału w debacie publicznej.
Z perspektywy polskiego prawa dyscyplinarnego ważne jest, że nawet „ogólna negatywna opinia” o instytucjach państwowych może być dozwolona. SN w analizowanym wyroku uznał, że wypowiedź prokuratora, choć negatywna, miała charakter „wyważony” i troskliwy, nie była ofensywna ani bezpośrednio obraźliwa. Była skierowana nie przeciw konkretnej osobie, lecz wyrażała obawy o niezależność prokuratury, co SN potraktował jako dopuszczalny przejaw troski obywatelskiej. Taka wykładnia wskazuje, że granice krytyki nastawionej na poprawę funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości są szerokie – dopiero przejście „z ogólnej oceny” na osobiste zniewagi lub nieprawdziwe oskarżenia może prowadzić do odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Skandaliczna sprawa Zastępcy Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych Tomasza Janeczka
W dniu 5 czerwca 2025 r. Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym (sygn. akt 1001-1.SD.76.2024) ogłosił nieprawomocny wyrok wobec prok. Tomasza Janeczka – Zastępcy Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych. W komunikacie Prokuratury Krajowej poinformowano, że sąd uznał Tomasza Janeczka za winnego „popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, określonego w art. 137 § 1 pkt 5 u.p.p., polegającego na „uchybieniu godności urzędu poprzez zamieszczenie oświadczeń na profilu Stowarzyszenia Ad Vocem (…) oraz publiczne wypowiadanie (…) nieprawdziwych, wprowadzających w błąd opinię publiczną twierdzeń, że Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Adam Bodnar i Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk […] pozbawili go możliwości uzyskiwania informacji o postępowaniach prowadzonych w Departamencie ds. Wojskowych PK, a tym samym ograniczyli jego uprawnienia w zakresie nadzoru nad nimi”. Sąd wymierzył Tomaszowi Janeczkowi karę dyscyplinarną w postaci kary pieniężnej – jednego miesięcznego wynagrodzenia – oraz orzekł po uprawomocnieniu podanie wyroku do publicznej wiadomości.
Postępowanie dyscyplinarne zostało wszczęte w rezultacie wypowiadanych publicznie krytycznych wypowiedzi prokuratora Tomasza Janeczka, w których przedstawił swoją trudną sytuację w wykonywaniu funkcji i zadań jako zwierzchnika wszystkich prokuratorów pionu wojskowego. W maju 2024 r., tuż po publikacji w serwisie Onet artykułu o żołnierzach oddających ostrzegawcze strzały na granicy, Tomasz Janeczek publicznie oświadczył, że o sprawie dowiedział się jedynie z mediów oraz przedstawił obraz chaosu w prokuraturze wojskowej po „odcięciu” go od informacji przez PG Adama Bodnara i prokuratora Dariusza Korneluka. W ocenie Tomasza Janeczka jego możliwości nadzoru zostały bezprawnie ograniczone. Publikowanie tych oświadczeń spotkało się z reakcją Prokuratora Generalnego.
Zarzuty wobec prokuratora
Prokurator Janeczek został obwiniony o przewinienie dyscyplinarne polegające na „uchybieniu godności urzędu” na podstawie art. 137 § 1 pkt 5 u.p.p. Konkretnie postawiono mu zarzuty rozpowszechnienia nieprawdziwych informacji oraz wprowadzenia opinii publicznej w błąd poprzez:
- zamieszczenie na profilu Stowarzyszenia Ad Vocem w mediach społecznościowych (serwis X) oświadczeń krytycznych wobec działań PG i PK,
- publiczne wypowiadanie w rozmowach z dziennikarzami telewizyjnymi oraz z „Rzeczpospolitą” nieprawdziwych twierdzeń, że „Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Adam Bodnar i Prokurator Dariusz Korneluk (…) pozbawili go możliwości uzyskiwania informacji o postępowaniach […] w wojskowym pionie prokuratury, a tym samym ograniczyli jego uprawnienia”.
Argumentacja Sądu Dyscyplinarnego
Pełne uzasadnienie wyroku nie zostało opublikowane, a orzeczenie jest nieprawomocne. Z dostępnych komunikatów wynika jedynie, że Sąd Dyscyplinarny akceptował przedstawione przez oskarżyciela tezy i stwierdził, iż wypowiedzi Tomasza Janeczka były niezgodne z faktami. Oficjalny komunikat Prokuratury stwierdza, że sąd uznał Tomasza Janeczka winnym za rozpowszechnianie „nieprawdziwych, wprowadzających w błąd” twierdzeń o działaniach Adama Bodnara i Dariusza Korneluka. Sąd przyjął więc (jak wynika z komunikatu) że zarzuty o „odcięciu od informacji” oraz o „ograniczeniu uprawnień nadzorczych” nie polegały na prawdzie. W ocenie sądu naruszały one „godność urzędu” prokuratora, ponieważ rzucały fałszywe podejrzenia o nadużycie władzy przez jego zwierzchników. Jak podkreśla rzecznik dyscyplinarny, Janeczek – z punktu widzenia sądu – „wprowadził opinię publiczną w błąd” co do faktu swojej niewiedzy i trudności w wykonywaniu obowiązków. W ten sposób sąd uznał, że zachodzi przesłanka przewinienia dyscyplinarnego: prokurator – mimo swego wysokiego stanowiska – nie może publicznie rozpowszechniać rzekomych nieprawdziwych informacji w sposób szkodzący wizerunkowi służby.
Reakcje środowiska prawniczego i mediów
Orzeczenie wywołało szeroki odzew. Prokuratura Krajowa wydała komunikat podkreślający, że „żadne zarządzenie Prokuratora Krajowego nie mogło i nie ograniczyło uprawnienia i obowiązku prokuratora Janeczka do nadzoru służbowego” nad sprawami wojskowymi. Przeciwwagą były reakcje zgłoszone przez prokuratorów związanych ze Stowarzyszeniem Ad Vocem – jego prezes Andrzej Golec skomentował zarzut dyscyplinarny jako „absurdalny” i zwrócił uwagę, że podobne postępowania (również przeniesienia na inne stanowiska) mają na celu „pozbawienie Zastępców Prokuratora Generalnego funkcji, które piastują zgodnie z prawem”. Z kolei Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski ocenił publikację komunikatu o nieprawomocnym wyroku jako „popis arogancji prawnej”.
Warto w tym miejscu dla kontrastu wskazać na wyrok Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN a dnia 23 maja 2023 r. dotyczący prokurator Katarzyny Gembalczyk, członkini stowarzyszenia Lex Super Omnia, która także została obwiniona dyscyplinarnie za uwagi krytycznego wobec działań ówczesnego kierownictwa prokuratury.
Sąd Najwyższy w uznał, że prokurator ma prawo do ostrej krytyki przełożonych i kierownictwa prokuratury, jeśli jego wypowiedzi mieszczą się w ramach debaty publicznej i dotyczą obrony niezależności wymiaru sprawiedliwości.
SN wprost stwierdził, że:
- wypowiedzi Katarzyny Gembalczyk były chronione wolnością słowa, wynikającą z art. 54 ust. 1 Konstytucji RP i art. 10 EKPCz;
- krytyka dotyczyła sprawy publicznej, a więc mieściła się w granicach prawa do uczestnictwa w debacie demokratycznej;
- działania prokuratury katowickiej – które próbowała piętnować – faktycznie ingerowały w niezawisłość sądów, więc jej reakcja była uzasadniona interesem publicznym;
- obwiniona nie naruszyła „godności urzędu”, gdyż działała w obronie wartości konstytucyjnych i w duchu zasady lojalności wobec państwa prawa, a nie wobec kierownictwa resortu.
Orzeczenie to ma ogromne znaczenie systemowe, ponieważ:
- Wyznacza standard – prokuratorzy i sędziowie nie tracą prawa do krytyki władzy wykonawczej, gdy chodzi o ochronę niezależności sądów czy prokuratury.
- Odrzuca doktrynę „milczenia urzędnika” – SN podkreślił, że prokurator, jako uczestnik debaty publicznej, ma obowiązek reagować na nadużycia, nawet jeśli oznacza to krytykę przełożonych.
- Zabezpiecza wolność słowa prokuratorów – stanowi punkt odniesienia w każdej sprawie, w której kierownictwo prokuratury próbuje represjonować swoich funkcjonariuszy za poglądy.
SN oparł się na wyżej wskazanych liniach orzeczniczych Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w szczególności:
- Baka p. Węgrom – usunięcie prezesa SN za krytykę reform sądownictwa naruszyło art. 10 EKPCz;
- Kudeshkina p. Rosji – ukaranie sędzi za publiczne ujawnienie nacisków politycznych było nieproporcjonalne;
- Kövesi p. Rumunii – odwołanie prokurator generalnej za wypowiedzi krytyczne naruszyło wolność słowa.
i potwierdził, że prokurator Katarzyna Gembalczyk działała w granicach wolności wypowiedzi i jej krytyka była nie tylko dopuszczalna, ale wręcz pożądana w demokratycznym państwie prawa. Oskarżenia dyscyplinarne okazały się bezpodstawne, a uniewinnienie ma charakter precedensowy – ogranicza arbitralność władzy dyscyplinarnej wobec prokuratorów i chroni prawo do debaty publicznej wewnątrz instytucji państwowych.
Należy zadać w tym miejscu pytanie, czy aktualne kierownictwo prokuratury na wszystkich jej szczeblach, jak również rzecznicy dyscyplinarni i członkowie sądu dyscyplinarnego, będący w znacznej mierze członkami lub sympatykami LSO, nie dostrzegają oczywistego podobieństwa obu tych spraw?! Jaki cel im przyświeca? Są to oczywiście pytania retoryczne, ale odpowiedź wydaje się oczywista.
Reasumując wolność wypowiedzi prokuratora i jego prawo do krytyki wymagają wysokiego standardu ochrony, który wynika zarówno z konstytucyjnego modelu pluralizmu, jak i z międzynarodowych zobowiązań Polski. Zarówno SN, jak i ETPCz podkreślają, że publiczna krytyka prowadzona w interesie społecznym zasługuje na szeroką ochronę – ograniczenia tej wolności mogą zachodzić tylko w wyjątkowych sytuacjach i muszą być proporcjonalne. W wyrokach tych podkreślono, że prawidłowe sprawowanie urzędu prokuratorskiego wymaga wysokich standardów (powaga urzędu, neutralność), ale nie może prowadzić do tłumienia uzasadnionej krytyki.
Jak zauważył SN, „dopóki prokurator korzysta z wolności wypowiedzi w granicach, w jakich nie godzi w dobro wymiaru sprawiedliwości, dopóty nie popełnia przewinienia dyscyplinarnego”. Z kolei ETPCz konstatuje, że art.10 EKPCz chroni również działania polegające na publicznym wskazywaniu naruszeń praworządności, nawet jeśli podważają one działania władz.
W świetle tych ustaleń końcowych można wskazać następujące standardy:
- Ochrona debaty publicznej: Uznaje się, że prokuratorzy mogą uczestniczyć w debacie o wymiarze sprawiedliwości i krytykować jego funkcjonowanie, gdyż jest to ich prawo i często obowiązek (obrona praworządności). Ochrona ta obejmuje nawet ostre opinie podjęte w interesie publicznym.
- Powściągliwość i proporcjonalność: Z drugiej strony, zachowanie wymagań godności urzędu i zaufania społecznego nakłada na prokuratora oczekiwanie racjonalności i umiarkowania w formułowaniu sądów. Ograniczenia wolności wypowiedzi prokuratora (np. odpowiedzialność dyscyplinarna) mogą być stosowane tylko wobec szczególnie surowych naruszeń (zniesławienia, podżeganie etc.) i muszą być ściśle motywowane dobrą opinią wymiaru sprawiedliwości.
- Unikanie efektu mrożącego: Istotne jest zapobieganie sytuacjom, w których strach przed sankcjami prowadziłby do samocenzury prokuratorów. Zarówno SN, jak i ETPCz uznają, że dyscyplinowanie prokuratorów za chronione wypowiedzi może stanowić nadużycie prawa i wymaga szczególnie ostrożnej oceny.
W konsekwencji należy przyjmować, że standard ochrony wolności słowa prokuratora jest wysoki, a przypadki ingerencji należy postrzegać jako wyjątki. Konieczna jest racjonalna równowaga między prawną ochroną krytycznej debaty a dobrem instytucji wymiaru sprawiedliwości, bez nadmiernego ograniczania kompetencji krytycznego myślenia.
Bibliografia
- Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., art. 54.
- Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (ETS 5, 1950), art. 10,
- Opinia nr 9 (2014) Rady Konsultacyjnej Prokuratorów Europejskich (CCPE) skierowana do Komitetu Ministrów Rady Europy na temat europejskich standardów i zasad kształtujących status prokuratora,
- Ustawa z dnia 28 stycznia 2016 r. – Prawo o prokuraturze (tekst jedn. Dz.U. 2024 poz. 390),
- Wyrok SN z dnia 21 marca 2019 r., sygn. akt II DSI 39/18,
- Wyrok SN z dnia 24 maja 2023 r., sygn. akt II ZOW 88/22,
- Postanowienie SN z dnia 27 lipca 2016 r., sygn. akt SDI 6/16,
- Postanowienie SN z dnia 8 lutego 2023 r., sygn. akt II ZOW 78/22,
- Wyrok SN z dnia 23 maja 2023 r., sygn. akt II ZOW 74/22
- Wyrok ETPCz Baka przeciwko Węgrom z dnia 23 czerwca 2016 r., skarga nr 20261/12 (Wielka Izba),
- Wyrok ETPCz Eminağaoğlu przeciwko Turcji z dnia 9 marca 2021 r., skarga nr 76521/12,
- Wyrok ETPCz Handyside przeciwko Zjednoczonemu Królestwu z dnia 7 grudnia 1976 r., skarga nr 5493/72,
- Wyrok ETPCz Skałka przeciwko Polsce z dnia 27 maja 2003 r., skarga nr 43425/98,
- Wyrok ETPCz Kövesi przeciwko Rumunii z dnia 5 maja 2020 r., skarga nr 3594/19).
- Wyrok ETPCz Kudeshkina przeciwko Rosji z dnia 26 lutego 2009 r., skarga nr 29492/05
